Czwartkowy maraton – a my co raz bliżej mety…
W czwartek przeżyliśmy istny maraton. Tego dnia obyły się aż 4 spektakle. My, nieubłaganie zbliżamy się coraz bliżej mety…
Czwartkowy przegląd rozpoczęła Teatralna Szóstka z Rumi ze spektaklem „Wyspa mojej siostry”. Była to opowieść o niepełnosprawnej dziewczynce, której siostra pomaga odnaleźć się w „normalnej” klasie wśród zdrowych dzieci. To historia o walce o równość, życie bez barier, akceptację i chęci bycia częścią grupy.
Pipi, niepełnosprawna dziewczynka, miała swoją wyspę, bardzo odległą od wyspy swoich rówieśników, jednak otwartość na odmienność spowodowała połączenie się lądów wszystkich dzieci i stworzenie bezpiecznej przystani dla Pipi.
Warto pamiętać, że bycie otwartym dla drugiego człowieka, obopólnie poszerza horyzonty.
Zdjęcia Piotr Kwiatkowski
https://photos.app.goo.gl/Sh3FGzuBfZYc93qC6
Zdjęcia Janusz Kacprzycki
https://photos.app.goo.gl/rt3yFYBrHU2KVDTw9
Drugi występ to spektakl pt „Zbrodnia i Kara” Teatru Ubogich. Aktorzy swoim występem chcieli zwrócić uwagę na społeczne problemy takie jak ubóstwo i alkoholizm, przenosząc nas tym samym w głębokie zakamarki ludzkiej psychiki. Mimo że adaptacja teatralna nie jest w stanie uchwycić każdego niuansu rozbudowanej powieści Dostojewskiego, to jednak spektakl doskonale oddaje jej główne tematy, skomplikowane relacje między postaciami oraz psychologiczne aspekty ludzkiego doświadczenia. Inscenizacja Zbrodni i Kara to teatralna podróż do mrocznych zakamarków ludzkiej duszy, która skłania do refleksji nad moralnością i egzystencjalnymi dylematami.
Całość spektaklu upiększała gra na akordeonie. Ta muzyka wyłaniająca się zza sceny, dodała niesamowitego klimatu.
Zdjęcia Piotr Kwiatkowski
https://photos.app.goo.gl/auothR1F4Yyd2ych6
Zdjęcia Janusz Kacprzyki
https://photos.app.goo.gl/iz8W5ZzcLwJR3iZb7
Trzeci występ przygotował dla widzów Teatr w Sadzie, a był to spektakl pt. „The best of our lives”. Młodzi ludzie w spektaklu podjęli się bardzo trudnego tematu jakim jest koniec świata. W barwny i niekiedy humorystyczny sposób poddali widzów refleksji nad tym co chcemy zostawić po sobie kolejnym pokoleniom.
Występ ciekawy i z pomysłem
Zdjęcia Piotr Kwiatkowski
https://photos.app.goo.gl/SNGSzPTcxrxxVFxt7
Zdjęcia Janusz Kacprzycki
https://photos.app.goo.gl/WmWJpRjNMSatM2YSA
Ostatnim spektaklem jaki mieliśmy przyjemność obejrzeć był monodram Alicji Wojnarowskiej pt. „Cudawianki”. Występ oparty na pieśniach ludowych, był historią o dojrzewaniu dziewczynki i stawaniu się kobietą. To opowieść o wielkim pragnieniu bycia kochaną i o sile miłości.
Bez wątpienia wszyscy widzowie byli pod wrażeniem ogromnego i niesamowitego talentu młodej Artystki. Alicja poruszyła wszystkie serca będące na spektaklu swoim mocnym głosem, grą ciałem, mimiką twarzy i dużą wrażliwością sceniczną. Tym samym widownia zadawała sobie pytanie, czy Alicja Wojnarowska to jeszcze amator?
Alicjo, wielkie gratulacje, scena Cię kocha a Twoją miłość do sceny czuć w każdym zakamarku widowni.
Zdjęcia Piotr Kwiatkowski
https://photos.app.goo.gl/JxhCmZ9oPM6WebKp7
Zdjęcia Janusz Kacprzycki
https://photos.app.goo.gl/gveQgBhVvwcpCp9d8
Po takim maratonie zbieramy siły na ostatni dzień zmagań KURTYNOWYCH, ale wiemy, że do mety dobiegniemy usatysfakcjonowani i naładowani pięknymi emocjami. Gorzej jednak ma nasze Jury, które po ukończeniu przeglądu, będzie miało do przejścia trudną, werdyktową drogę.
